czwartek, 23 kwietnia 2009


Się zapomniałam i zaniedbałam pamiętnik moich gadzin.A tu dzieje się sporo,Salvador co prawda czuje popędy,próbuje kopulować ale pewnie nic z tego nie będzie.I dobrze.
I tak ,w przerwach między zastraszaniem,gwałceniem,próbą uniesienia się w powietrze za pomocą przyśpieszonych ruchów ogona Salvi śpi.Ale śpi będąc w pełnej gotowości.A nuż,gdzieś trzeba zadziałać w akcji.
Ewentualnie próbuje mnie zahipnotyzować.
A dziewczęta? A dziewczęta "pokitrane".

Ewentualnie w grupie wsparcia.
Gdzie się pchasz?
Od tych ucieczek,aż Frida pod naporem pędu powietrza skórę zaczeła gubić:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz