piątek, 11 września 2009

Czekamy



Właśnie tak.Historia zatacza koła.Jakiś czas temu pisałam rozpaczliwe wpisy o tym jak nie mogę się doczekać,aż dziewczyny trafią pod Saladorowe strzechy.Dziś czekamy również.Niestety.W każdym razie jak widać na załączonych zdjęciach,Salvadorro ma rąsie jak tłuściutkie pączuszki. Czasem zdołam uchwycić go w ruchu,nie w śnie.Ale rzadko :)

Dziewczynki z zamiłowania spędzają ze sobą ogrom czasu. Konfiguracje cielesne różne,tutaj nim nie przerwałam -Tamara miała Fridę za poduchę.KOK(o)SIARY jedne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz