wtorek, 8 września 2009

Nowy w załodze.

Zacznę dziś od gadów,bo to przecież one powinny być na pierwszym planie. Otóż, w terrarium jest spokojnie niczym w chatce w głębokich Bieszczadach. W weekend mieliśmy tu najazd Hunów ( a w zasadzie jednego),który dokonał aktów grabieży świętego spokoju gadów. Zerkały sobie swobodnie jak po staremu zza szyby,a to z jednej strony,a to z drugiej,aż tu nagle przedziwnej urody stworzenie pojawiło się w kadrze w szaleńczym wirze radości. Tak,oto dokonał się przełom albowiem prawo gadów do niezmąconego podglądania niczym Mosad zostało brutalnie zakłócone. I od tego momentu siedzą sobie w utajnieniu wychodząc jedynie pod osłoną nocy.Zdjęć więc nie będzie tym razem.Niech sobie w odmętach terrarium planują strategię odzyskania umiłowanych pozycji zwiadowczych tuż przy szybie.
A Hun ten z rodzaju Canus Lupus jest.I za nic ma dziesięć przykazań gadzich,w których jedno niezmiennie przypomina o świętym prawie do podglądania.

W każdym razie będę dziś w mieście smoka na koncercie,sam fakt tamtejszego smoczego patrona i nazwy tego bloga zobowiązuje mnie do... w każdym razie jeśli za dni kilka usłyszycie rozpaczliwy apel możnych tego miasta o oddanie smoka...to będziecie wiedzieć,że Tamara,Frida,Salvador pewnikiem mają nowy element w terrarium.:)
Muzycznie dziś oczywiście Earth Crisis.

ps.

z ffffound.
ps2
smok ze strony http://www.zgodzinski.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz