
Aurę za oknem trudno określać mianem Słonecznej Kalifornii.Trudno określać ją w jakikolwiek sposób,gdyż to rozmyte bagno za oknem powinno być przemilczane. U gadów w terrarium ciepło i radośnie,a to oczywiście motywuje do wytężonej pracy. I taka Tamara nagle stała się aktywnym wcieleniem Boba Budowniczego.Żeńskim wcieleniem-dodam.Przyłapałam ją w porze brunch'u. Sumiennie przewalała głazy,sądząc pewnie że buduje Nowy Lepszy Świat,albo wieżę Babel co najmniej.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz