
I jakiś mały riot się "zadział "w terrarium.Nieoczekiwanie,zajrzałam i to co zobaczyłam mnie zdziwiło nad wyraz.Wspominałam kiedyś o u-boot'ach robalach,a te cichaczem tu jakąś ekspansję uskuteczniły.Otóż,jaskinia ,którą mymi własnymi niezdolnymi do prac murarskich rąsiami zrobiłam, jest miejscem strategicznym.Każdy zwierz,czy ten w kropy czy łysoń -pragnie się płaszczyć w ów jaskini.To, o to miejsce toczyły się spory,dziewczęta potrafią pójść na kompromis.Salvador kompromisów nie uznaje,niet.W każdym bądź razie,robaki podjęły trud przejęcia jaskini.Trzech Muszkieterów posunęło się do misji niemal samobójczej wydostania się z miseczki,następnie przemierzenia terrarium pod osłoną podłoża,by wreszcie triumfalnie spocząć w jaskini.O tak :

Frida


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz