wtorek, 6 stycznia 2009

Rzecz o muzyce.


Rzecz o muzyce,bo każdy z nas jest swego rodzaju melomanem.Chcesz czy nie,zewsząd lecą znane i "lubiane" hity.Pewnie nie byłoby w tym nic złego,gdyby choć 1/4 z nich była znośna dla ludzi o uszach spragnionych nieco ambitniejszej muzyki niż Britney.Najgorsze następuje w okresie przedświątecznym,słyszane tysiąc razy dziennie "Last christmas" nabiera nieco innego ,bardziej realnego znaczenia,gdy w czasie zakupów po raz setny rozbrzmiewa ta sama nuta, a coraz bardziej realna staje się myśl o skazaniu "dj" na spacer po niebiańskich łakach.Wtedy faktycznie,to mogą być jego ostatnie święta...nasze zresztą też....na wolności. Oboje z jaszczurem mieliśmy wczoraj dość melancholijny nastrój i nie w głowie oldschool,newschool czy inne takie.Zresztą,jak tu chłopakowi puścić taneczne rytmy kiedy on w ten sposób : wyraża swoje lekceważenie dla wszystkich czynności wymagających choć minimum wysiłku.Więc odrzuciwszy energiczną muzykę,przerzuciłam się wczoraj na dźwięki dla desperatów.Były więc soundtracki,szczególnie wybrane motywy muzyczne z Amelii ,Good bye Lenin,Życie jest piękne,Requiem dla snu,Przełamując Fale,Pluton (dzięki I )Juno czy Wierny Ogrodnik.Yanna Tiersena polecam,zwłaszcza "I saw daddy today" ( dzięki B!)Oczywiście nie sposób opisać wszystkich uwielbianych,bo ludzka pamięć zawodna jest,że hej!Zresztą piękno muzyki filmowej tkwi w tym dreszczyku,kóry czuje się ,gdy dany motyw fenomenalnie współgra z obrazem.Najpiękniejsze jest to,że jest jeszcze miliard soundtracków,których nie odkryłam,miliard takich,o któych zapomniałam i po jakimś czasie odkryję je na nowo...

Jeśli chodzi o samego Salvadora Daliego,ciężko jest opisywać jego niezłomne przygody,gdyż przeżywa lekkie załamanie formy.Mówiąc bardziej bezpośrednio: grzeje plamiaste dupsko i nie w głowie mu wyczyny rodem z komiksów.Może szpinak podziała?No Popeye'a działał.Powątpiewam.Za to wiem co podziała na pewno,bo na panów działa od stuleci.Kto wie co?:)I czemu mówię o dwóch dziewczynach,które już wkrótce do nas dołączą?:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz